środa, 11 grudnia 2013

Sekrety Bożego Narodzenia

                Boże Narodzenie w rosyjskich domach.


Święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą wiele zwyczajów i obyczajów, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie.
W prawosławiu święta Bożego Narodzenia obchodzone są 6 stycznia. 
Wigilie prawosławni nazywają "Nawieczerie" lub "Soczelnik".
Na święta w katolickich domach pojawia się choinka,którą tradycyjnie stroi się w Wigilię oraz szopka, którą stawiamy na stołach. W prawosławnych domach jest podobnie. Również stroi się choinkę, za to w rogu izby wiesza się ikonę, a pod nią "perepelicę"(snopek zboża przechowywany od dożynek) w celu zapewnienia urodzaju.



                                        
                                                  


Wieczerza wigilijna Rosjan również składa się z dwunastu, postnych dań.
W przestrzegających starego zwyczaju domach na wigilijnym stole muszą się znaleść: chleb - symbol pożywienia, czosnek - symbol zdrowia,sól - uznawana za znak obfitości oraz miód - wróżący powodzenie,oraz postne potrawy.
Nie znaną dla nas potrawą jest kisełycia - kisiel z owsa, szczułok - kompot z suszonych owoców.
Wśród młodych modna jest faramuszka, czyli zupa piwna, znana w Rosji jako staropolskie danie postne.
Przepis: Od chleba odciąć skórki, pokroić w kostkę, obsmażyć.
Żółtka rozetrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać śmietanę i mieszając, podgrzewać (nie gotować!).
Piwo podgrzać razem z cynamonem i skórką cytryny. Po 10 min wyjąć cynamon i skórki. 
Gorące piwo dolać do gorącej śmietany z żółtkami, mieszając. Zdjąć z ognia. Podawać z grzankami.
Dziwne i chyba niesmaczne?
Na jednej ze stron wyczytałam, że po skończonej wieczerzy sztućce zostawia się pod obrusem, co ma zapewnić zgodność w rodzinie, natomiast resztki po posiłku nie są sprzątane (zjadają je dusze zmarłych).
Prawosławni zamiast opłatka spożywają prosforę - chleb eucharystyczny, poświęcony uprzednio w cerkwi.


                                     



Jest to bułeczka (upieczona tylko z mąki, wody i drożdży) przypominająca kształtem małą babkę, na której odciśnięte są wizerunki Chrystusa. 
Zwyczaj dzielenia się prosforą pojawił się niedawno, na skutek wpływu kultury Zachodu.
Warto zwrócić uwagę na świąteczny wystrój świątyń.
W prawosławnych cerkwiach nie ma szopki, jest natomiast wystawiona ikona Narodzenia Chrystusa, przed którą wierni oddają pokłony i całują ją.
Uroczyściej niż Boże Narodzenie w Rosji świętowany jest Nowy Rok.
Wtedy wszyscy składają sobie życzenia i obdarowują się prezentami.
Dzieciom podarunki tradycyjnie przynosi Dziadek Mróz wraz ze swoją pomocnicą Śnieżynką.
Do tradycji Świąt Bożego Narodzenia należy m.in. zapalanie świec w oknach i ognisk na ulicach, które mają rozgrzać w zimową, mroźną noc narodzone Dzieciątko. 
Dzieci z papierowymi gwiazdami i lampionami w rękach pukają do tych domów, w których zapalono świece, aby złożyć życzenia domownikom, zaśpiewać kolędy, a nawet odegrać całe przedstawienia. 
Gospodarze zapraszają ich do domu, do swojego stołu lub nagradzają świątecznymi smakołykami.



środa, 27 listopada 2013

BAŚŃ O RYBAKU I JEGO ŻONIE

Gdy byłam małym dzieckiem na urodziny dostałam zbiór baśni. Co wieczór z mamą czytałam jedną z nich. Wszystkie były baaaardzo ciekawe, ale najbardziej w głowie utkwiła mi baśń "O rybaku i jego żonie". Polubiłam ją dlatego,bo bardzo dobrze sprawdzało się w niej przysłowie: "CO ZA DUŻO, TO NIE ZDROWO". Opisana jest tam historia poczciwego i miłego rybaka i jego zachłannej żony. Pewnego dnia rybak złowił złotą rybkę, która przemówiła do niego ludzkim głosem - Wypuść mnie poczciwy rybaku, to spełnię twoje każde życzenie. I tak się stało. Rybak wypuścił rybkę i wrócił do domu. Opowiedział o swoim spotkaniu z rybką. Żona gdy to usłyszała, kazała rybakowi wrócić i prosić rybkę o nową balie. Złota rybka spełniła jego życzenie. A potem życzeń było coraz więcej i więcej, aż rybka zezłościła się i odmieniła wszystkie ich życzenia.

Morał tej baśni jest taki, że powinniśmy się cieszyć z tego co mamy i nie wykorzystywać innych by było nam lepiej.

                       





czwartek, 14 listopada 2013

Historie fantastycznych postaci.


Na lekcji języka polskiego prezentowaliśmy nasze stroje (fantastycznych postaci).Zadawaliśmy pytania, jak zarówno na nie odpowiadaliśmy. Ja zadałam pytanie DRACULORZE .To pytanie brzmiało: Co jest największą wadą postaci? Ona odpowiedziała mi, że nie lubi krwi, a jest wampirem.
Najbardziej podobało mi się również przebranie Draculory, ponieważ bardzo się do niej upodobniła.
Przygotowania do prezentacji mojej postaci przebiegały w następujący sposób:
a.) przymierzyłam parę ciekawych strojów pasujących do "zmory"
b.) pomalowałam usta i oczy na czarno

Prezentowałam tę postać, ponieważ wiedziałam, że będzie oryginalna i nikt nie będzie miał takiego samego przebrania. Do wymyślenia takiego stroju zainspirowały mnie czarne pazury i straszna peruka.



TO TYLE!  

piątek, 8 listopada 2013