Największą przyjemność sprawiło mi szycie ubranek własnoręcznie.
Nie było to takie proste, ponieważ musiałam uszyć ich aż 15, mimo to robiłam to chętnie.
Spodobało mi się też robienie tła, czasami rysowanego, a czasami z koców i pudełek.
Wielką trudność sprawiło mi przesyłanie zdjęć do programu PiZap, ponieważ ten program
przyjmował tylko pliki w formacie JPG, a ja miałam je w formacie PDF.
Poprosiłam tatę o pomoc. Zamiana tego formatu we wszystkich zdjęciach zajęło mu aż cały wieczór.
Łatwa dla mnie była obsługa programu Movie Maker, ponieważ robiłam już wiele takich filmików.
Może mój film jest krótki ale wymagał dużo pracy.
Paulina, naprawdę genialny pomysł żeby uszyć maskotkom ubranka. Bardzo podoba mi się też muzyka, którą wstawiłaś. Z czego powstały stroje dla twoich misiów - przytulanek?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się twoja praca.Przede wszystkim cudowne miśki w kapturach,muzyka:I see fire" i wspaniale zdjęcia.Według mnie jest to najlepszy projekt. Skąd masz aż tyle przytulanek?
OdpowiedzUsuńBardzo ucieszyły mnie Wasze opinie. Maciek, jak byłam mała uzbierałam kolekcje misiów z herbaty Sagi. Szymon, ubranka powstały z białego prześcieradła, które następnie ufarbowałam na różne kolory.
OdpowiedzUsuńJak ufarbowałaś te ubranka
OdpowiedzUsuńHobbity w więzieniu - po prostu coś genialnego ! :)
OdpowiedzUsuńPaulina misiaki ślicznie wyglądały. :-]
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała cała kompozycja.
Szczególnie podkład muzyczny.
Ile czasu zajęło ci zrobienie ubrań dla aktorów?